czwartek, 4 września 2014

64. Wschodnie zabawy (Eastern Plays)

Tytuł oryginalny: Източни пиеси, Iztochni piesi; tytuł angielski: Eastern Plays
Rok: 2009
Kraj produkcji: Bułgaria
Scenariusz: Kamen Kalev
Reżyseria: Kamen Kalev
Występują: Christo Christov, Ovanes Torosian, Nikolina Iancheva, Saadet Aksoy
Moje filmowe seanse podzielić można na dwie kategorie: indyjskie i nie-indyjskie. Coraz częściej staram się znajdować czas na filmy z innych krajów, żeby poznać też wrażliwość innych twórców. Zawsze to miłe urozmaicenie. Ostatnio spodobał mi się już drugi bułgarski film i właśnie o nim chciałabym dzisiaj napisać. Fabuła „Wschodnich zabaw” opiera się na życiu Christo Christova, który również gra w filmie główną rolę. Parę dni po skończonych zdjęciach zmarł... Film dedykowany jest jego pamięci. Bardzo zaskoczyła mnie i zasmuciła ta informacja.
Nie czytałam nic wcześniej o fabule tego filmu, więc nie wiedziałam, czego dokładnie się spodziewać. Domyśliłam się tylko, że to typ filmu „festiwalowego”. Był to zresztą bułgarski kandydat do Oscarów. Nie spodobało mi się, jak opisywana jest fabuła filmu na innych stronach, więc zrobię to po swojemu. Na początku poznajemy głównych bohaterów. Georgi (Ovanes Torosian) jest młodym, zagubionym chłopakiem, który wpada w złe towarzystwo. Jednak to drugi bohater, Itso (Christo Christov), przykuł najbardziej moją uwagę.
Ovanes Torosian jako Georgi
Christo pracuje w fabryce mebli, co nie zadowala go, bo wolałby zarabiać na życie swoją sztuką, którą tworzy w domu. Mężczyzna leczy się obecnie z uzależnienia od narkotyków. Nawet ze swoją dziewczyną Niki (Nikolina Iancheva) dogaduje się coraz gorzej. Sam uważa, że zasługuje ona na kogoś lepszego. W jego życiu coś się zmienia, gdy jest świadkiem gnębienia tureckiej rodziny przez bułgarskich neonazistów. Zaprzyjaźnia się z córką poszkodowanego, Isil (Saadet Aksoy). Pomiędzy tą dwójką zaczyna iskrzyć, a porozumiewają się tylko prostą angielszczyzną. Może właśnie to sprawia, że tak dobrze się dogadują.
Aktorstwo w filmie jest bardzo naturalne. Christo Christov zagrał wspaniale, a fakt, że postać wzorowana była na nim samym sprawia, że jego sytuacja w filmie porusza jeszcze mocniej. Turczynka Saadet Aksoy zagrała dobrze, sceny z nią i Chrostovem były magiczne, stworzyli ładny duet. Nikolina Iancheva też pozostawiła po sobie pozytywne wrażenie. Najbardziej spodobała mi się w scenie, gdy zapłakana przychodzi do Itso... Trzeba też przyznać, że obie aktorki są bardzo piękne. Ovanes Torosian był przekonujący, dobrze dopasowany do roli.
Christo Christov jako Itso i Saadet Aksoy jako Isil
Nikolina Iancheva jako Niki i Christo Christov
Film porusza kwestie aktualne w każdym społeczeństwie – relacje rodzinne, brak perspektyw zawodowych, nietolerancję. Rozmowy bohaterów są bliskie prawdziwemu życiu. Nietrudno przypomnieć sobie z własnego doświadczenia niełatwe relacje z bliskimi. Akcja „Wschodnich zabaw” rozgrywa się w Sofii. Stolica Bułgarii nie prezentuje się monumentalnie, ale dość skromnie, jakby jej miejsca można było przenieść do każdego innego, zwyczajnego miasta na świecie. W filmie pojawia się bardzo interesująca piosenka pt. „Wstrzyknij mi miłość”. Posłuchajcie jej i obejrzyjcie wizualizację w zastępstwie zwiastuna, a może zachęci was do obejrzenia filmu.
Sama z przyjemnością wrócę kiedyś do „Wschodnich zabaw”. Ma świetny klimat i postacie, z którymi można poczuć więź. Jestem pewna, że odkryję na nowo wiele scen i miło będzie znów zobaczyć duet Christo/Itso z Saadet/Isil.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz